Drugie co do wielkości miasto Gruzji. Do niedawna mało atrakcyjne. Zaglądało się tu po to, by zobaczyć katedrę Bagrata (początek XI wieku) i położony w okolicznych górach monaster Gelati (XII wiek, wspaniałe freski). Bywało, że nocowaliśmy tu w drodze z Tbilisi do Batumi. (Zobacz nasz film z Gruzji).
Od kiedy Wizzair zaczął latać do Kutaisi sytuacja się zmieniła. Dziś miasto to dla wielu turystów jest najlepiej znanym miejscem w Gruzji. Kilka razy w tygodniu przylatują tu samoloty z Katowic i z Warszawy.
Samolot z Warszawy w niedziele, środy i piątki.
Z Katowic we wtorek i sobotę.
Szybko zaczyna powstawać baza turystyczna. W pierwszej kolejności hostele i pensjonaty, nastawione raczej na niskobudżetowego turystę z plecakiem. Gorzej jest z dobrymi hotelami. Kilka znajduje się w położonym tuż obok Kutaisi, kurorcie Tsalktubo (Calktubo).
Zrewitalizowano centrum miasta. Kiedyś wieczorami było tu ciemno i nieciekawie. Straszyły dziurawe chodniki. Dziś wygląda znacznie lepiej. Na głównym rondzie miasta uwagę przyciąga fontanna ze zdobieniami nawiązującymi do słynnego złota Kolchidy.
Bo to tu rozciągała się starożytna Kolchida. Bogata złotem, rolnictwem i winem. Rozpalała zmysły antycznych Greków. To tu, kuszeni bogactwem Kaukazu wybrali się dowodzeni przez Jazona Argonauci.
W średniowieczu Kutaisi było królewskim miastem. Po zajęciu Tbilisi przez muzułmanów pełniło rolę stolicy. Stąd w Kutaisi właśnie wzniesiono królewską katedrę Bagrati, a następnie wspaniały zespół klasztorny Gelati. W XII wieku otrzymał on miano „drugich Aten”. Funkcjonował tu uniwersytet. Stołeczne Kutaisi związane jest z jednym z największych gruzińskich władców, Dawidem IV Budowniczym.
W mieście powstają większe lub mniejsze bary, kawiarnie i restauracje. Robi się turystycznie. Nie na tyle jednak jeszcze, by warto było zatrzymać się tu na dłużej. Kutaisi nie dorówna atrakcjami stołecznemu Tbilisi.
Lotnisko znajduje się kilkanaście kilometrów za miastem (David the Builder Kutaisi International Airport). Jak dostać się do miasta? Lotnisko położone jest przy głównej drodze Batumi – Tbilisi. Kursują tu marszrutki (minibusy pełniące rolę komunikacji publicznej). Przed lotniskiem stoją też taksówki.
Kutaisi jest dobrą bazą wypadową w kierunku Mestii (górska, piękna Swanetia) oraz do Batumi (nad Morze Czarne). Zobacz przykładowe programy wycieczek z Kutaisi.
Jest jeszcze coś o czym warto wspomnieć. Tanie loty do Kutaisi zmieniły obraz polskiej turystyki w Gruzji. Wystarczył rok żeby miejscowi nabrali do Polaków większego dystansu. Niestety daliśmy się poznać również z tej gorszej strony. Niektórym zdarza się nadużywać gościnności miejscowych i za bardzo cieszyć się gruzińskimi trunkami. Trochę to przykre, ale może po prostu nieuniknione.
Zorganizowane wycieczki po Gruzji z przelotem do Kutaisi.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Matys.
Zobacz opinie o wycieczkach Krzysztof Matys Travel.
ML
6 maja 2014 at 19:50
piękny blog, zachęca do podróży!
~traveler91
14 listopada 2014 at 12:24
Ciekawe prowadzony blog, aż chce się wrócić do Gruzji.
Zatęskniłam za smakiem gruzińskich win i kuchni. Ale z tego co wiem, wiele osób nie może łatwo zapomnieć o tak wspaniałym miejscu jakim jest Gruzja.